0


Thumbs Up/Down |
Received: 386/10 Given: 282/4 |
Jak wyżej. To znaczy, kim musi być, jakie mieć poglądy, jak wyglądać (jakiego być fenotypu itd.).
Może Rethel odpowie?
Thumbs Up/Down |
Received: 9,336/29 Given: 26,134/1 |
Zapewne taki jak właściciel "Kebabu u prawdziwego Polaka" w Lublinie?
Thumbs Up/Down |
Received: 19,099/707 Given: 17,143/1,180 |
Thumbs Up/Down |
Received: 7,300/680 Given: 10,331/0 |
A, no chyba, że tak
To zależy.
1. Tradycyjnie - Prawdziwy Polak to szlachcic. Jedyna jasna, dziedziczna i konsekwentnie egzekwowana definicja.
2. W średniowieczu - to był każdy poddany Piastów albo księcia/króla Polskiego.
3. Terytorialnie - to był mieszkaniec Wielkopolski, potem także Sieradzko-Łęczyckiego i Małopolski.
4. Plemiennie - to będzie każdy Polanin (ale mało kto potrafi to udowodnić).
5. Wg Nestora - każdy Lęchita (a więc także Mazur, Ślązak, Kaszub i Wielet).
6. Wg narodowców - każdy kto się czuje Polakiem, mówi po polsku etc, może być nawet murzyn.
7. Wg konstytucji - każdy obywatel IIIRP.
8. Etnicznie historycznie - każdy kto zakładał z Mieszkiem Polskę - czyli dwie opcje: albo każdy kto żył tu w latach 900-1000 albo każdy kto działał w jego ekipie.
9. Słowiańskodziedzicznie - każdy mieszkowy z tych powyższych, kto mówił po słowiańsku z dziada pradziada.
10. Głębiej - aż do czasów praindoeuropejskich co się = każdy mieszkowy R1 Słowianin, który nigdy nie uczył się nowego języka ni dialektu przez trzy tysiące lat przed Mieszkiem.
11. Indoeuropejsko - każdy R1.
12. Pospolicie na co dzień: "bo tak!" oraz: "bo ja tak powiedziałem!"
Pasi?
Ergo ja się mogę załapać na 1, 6, 7, 11, 12. Może 2 i 3.
Last edited by Rethel; 02-14-2021 at 02:24 PM.
»Genus patris vocatur genus, genus matris non vocatur genus.
Familia patris vocatur familia, at familia matris non vocatur familia«
Thumbs Up/Down |
Received: 9,336/29 Given: 26,134/1 |
Thumbs Up/Down |
Received: 7,300/680 Given: 10,331/0 |
Zmienia się, zmienia, ale są ludzie, którzy z ojca na syna i z dziada pradziada, zawsze mówili tym samym językiem z pokolenia na pokolenie. I choć finalny efekt jest różny w zależności od lokalizacji i lineażu, to jednak tacy ludzie nigdy się nowego języka nie uczyli, ani ojczystego nie zmieniali, tzn, nigdy nie było takiej sytuacji, że ktoś w lineażu po przeprowadzce musiał się nauczyć innego, obcego sobie języka czy dialektu, jak np. jakiś tam przodek Adama Mickiewicza musiał porzucić litewski na rzecz polskiego, ale każdy przodek Rytygiera Wettina zawsze mówił po niemiecku jak pamięć sięga.
Są zatem jakieś osoby w Polsce, jakieś w Indiach i jakieś w Argentynie, których przodkowie wszyscy jak leci, zawsze, od czasów PPPIE, mówili tym samym językiem od urodzenia co ojciec, dziad, pradziad itd. Co prawda potomkowie nie potrafią się zrozumieć, ale oni nigdy języka nie zmieniali.
Choć bardziej tu oczywiście chodzi o świadomość kontynuacyjnej przynależności do tej samej grupy, która po x wiekach charakteryzuje się odrębnym dialektem. No bo przecież, przykładowo, taki Jerzy Wilhelm Legnicki, choć od iluś tam pokoleń mówił po niemiecku, to jednak miał świadomość, tak jak każdy, że pochodzi od Polan, a nie od Czechów czy Franków, co poskutkowało tym, że i polskiego się naumiał i po polsku się odziewał, tak samo jego ojciec. Więc nawet gdyby nadal mówił tylko po niemiecku, wcale nie zmieniłoby to jego pochodzenia.
»Genus patris vocatur genus, genus matris non vocatur genus.
Familia patris vocatur familia, at familia matris non vocatur familia«
Thumbs Up/Down |
Received: 19,099/707 Given: 17,143/1,180 |
Fun fact, according to Wikipedia there are still 3000 Mohicans today:
https://en.wikipedia.org/wiki/Mohicans
Total population c. 3,000
I wonder how many Real Poles are there?
Last edited by Peterski; 02-22-2021 at 07:14 AM.
To skrót, który wyrażamy w czterech literach. Tak to jest moja ziemia.
Thumbs Up/Down |
Received: 19,099/707 Given: 17,143/1,180 |
Prawdziwy Polak to LostSoul. EOT.
To skrót, który wyrażamy w czterech literach. Tak to jest moja ziemia.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)
Bookmarks